Radny podpisał umowę z miejską spółką. Może stracić mandat
Podczas ostatniej sesji Rady Miasta Ostrów Mazowiecka ujawniono, że radny Paweł Pecura jako członek zarządu prywatnej spółki zawarł umowę z Zakładem Gospodarki Komunalnej – podmiotem, którego właścicielem jest samorząd miejski. Zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym może to stanowić naruszenie przepisów i skutkować utratą mandatu.
Radny Paweł Pecura.
Wniosek o zdjęcie audytu z porządku
Nieoczekiwanie na początku sesji radny Robert Krajewski zaproponował, aby nie procedować informacji o wynikach audytu w ZGK, ponieważ radni nie mieli możliwości wcześniejszego zapoznania się z dokumentem.
– Wnoszę o zdjęcie w punkcie dziewiątym informacji o wynikach audytu w Zakładzie Gospodarki Komunalnej. Do tej pory nie ma informacji o audycie, więc trudno jest dyskutować o czymś, czego się nie widziało – powiedział Krajewski.
Wniosek poparło 9 radnych. Przeciw było 11, a jedna osoba się wstrzymała. Punkt pozostał w porządku obrad. Co ciekawe, za wnioskiem zagłosowało 8 radnych PiS oraz Marek Kukiełka, który uzyskał mandat z listy Koalicji Obywatelskiej.
Kto miał dostęp do dokumentu?
Głos w sprawie braku udostępnienia audytu zabrał burmistrz Hubert Betlejewski, który zwrócił uwagę, że ZGK działa jako spółka prawa handlowego.
– Poprosiłbym o wyjaśnienie, dlaczego nie było udostępnionych audytów na BIP-ie. To jest jednostka organizacyjna niezależna w stosunku do miasta, to pan prezes wyjaśni – zaznaczył Betlejewski.
Wiceprezes ZGK Grzegorz Malec tłumaczył, że nikt z radnych nie wystąpił formalnie o udostępnienie dokumentów.
– Zakład Gospodarki Komunalnej jest spółką z o.o. działającą na podstawie Kodeksu spółek handlowych. Żaden z radnych nie złożył pisma z wnioskiem o udostępnienie audytu, dlatego nie zostało to zrealizowane. Zapraszamy do siedziby spółki, tam dokumenty zostaną udostępnione – powiedział Malec.
Radny Krzysztof Laska podkreślił, że mieszkańcy są właścicielem spółki i mają prawo do informacji.
– Jedynym właścicielem tej spółki są mieszkańcy miasta. Burmistrz jest naszym przedstawicielem i jego obowiązkiem było dostarczyć wyniki audytu do wglądu komisji – ocenił Laska.
Wyniki audytu i poważny zarzut
Audyt przeprowadzono w IV kwartale 2024 roku. Kosztował 78 tys. zł netto i jak zapewniał Malec był finansowany z oszczędności uzyskanych m.in. poprzez obniżenie kontraktów członków zarządu ZGK.
– Audytorzy wskazali kilka obszarów do poprawy, m.in. premie pracownicze, które nie były motywowane, nierówności w wynagrodzeniach na podobnych stanowiskach, brak zabezpieczeń w przetargach czy podpisywanie umów bez wcześniejszego okresu próbnego – wymieniał Malec.
Na końcu wystąpienia padła najpoważniejsza uwaga:
– W czerwcu 2022 roku zawarto umowę z firmą Dotacje sp. z o.o., której członkiem zarządu jest radny Paweł Pecura. To naruszenie artykułu 24f ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym – powiedział Malec.
Przepis ten zabrania radnym prowadzenia działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy, w której uzyskali mandat.
Wezwania do rezygnacji
Wiceprzewodnicząca Anna Krajewska stwierdziła wprost:
– Doszło do złamania prawa. W mojej ocenie to pan powinien złożyć mandat. Gdyby się pan z honorem zachował, to by do tego doszło – powiedziała Krajewska.
Radna Jolanta Kwiatkowska przytoczyła interpretację prawną z pisma „Wspólnota”.
– Konsekwencją naruszenia przepisu jest utrata mandatu na podstawie art. 383 §1 pkt 5 kodeksu wyborczego. Złożę interpelację, aby sprawdzić wszystkich radnych prowadzących działalność gospodarczą – zapowiedziała Kwiatkowska.
Odpowiedź radnego Pecury
Paweł Pecura przyznał, że nie wiedział o istnieniu zakazu.
– Kiedy pracownik ZGK poprosił o pomoc, uznałem, że nie ma przeciwwskazań. Moja spółka podpisała umowę, a potem nieodpłatnie pomagała w uzyskaniu dotacji, która zakończyła się sukcesem. Jeśli rzeczywiście złamałem prawo, to nie będę się uchylał, ale proszę o sprawdzenie wykładni – powiedział Pecura.
Zapowiedź dalszych działań i opinia prawna
Przewodniczący Rady Tomasz Koczara zapowiedział, że sprawa zostanie sprawdzona.
– Jeśli rzeczywiście jest naruszenie prawa, to się tym zajmiemy. Nie ma sensu dalej tego wałkować – podkreślił Koczara.
Do sprawy odniósł się też burmistrz Hubert Betlejewski.
– Podstawowa zasada prawna mówi: nieznajomość prawa szkodzi. Faktem jest, że prawo zostało złamane – ocenił Betlejewski.
Zgodnie z zapowiedziami, sprawą ma zająć się komisja rewizyjna i prawnicy. W grę wchodzi wygaszenie mandatu radnego Pawła Pecury.
Wasze opinie
Znawca
15:01, 09.04.2025
Marek Kukiełka startował z listy KO, ale jest z Nowej Lewicy.
Diety radnego
18:02, 09.04.2025
A to wynagrodzenie pobierał zgodnie z prawem ?bo skoro złamał przepisy to powinien zwrócić wynagrodzenie bo nie powinien go dostać....a że taką informację zataił.....
:)
18:37, 09.04.2025
Nieznajomość prawa nie zwalnia z jego przestrzegania. Jest nadzieja, że w końcu mieszkańcy przestaną czytać artykuły związane z beznadziejnymi interpalacjami tego Pana.
Hehe
21:27, 09.04.2025
Jo nie chcioł, jo nie wiedzioł
Agent 0,7
22:21, 09.04.2025
Dobrze, że piszecie - zresztą podobnie jak konkurencja - o interpelacjach radnych - gminnych, miejskich czy powiatu, ale Pecura przesadza. Serio, przeglądam sobie wiadomości, przy śniadanku rano, a tam radny złożył interpelacje, że gałązka spadła. No ludzie kochani... Co to trzeba mieć w głowie? Papier marnować na takie bzdety? Do ZGK zadzwoń człowieku. W poprzedniej kadencji siedział cicho, a jak się odzywał, to piękny pan burmistrz ma racje. Teraz non stop się odzywa, on był, on widział i burmistrz nie ma racji. Facet jest tak cholernie irytujący, że nie mam pytań. Złamał prawo i wypad. Koniec politykierstwa.
spokojny
09:21, 10.04.2025
radzę zapoznać się z przepisami prawa zanim się krzyknie o jego łamaniu. sprawa dotyczy poprzedniej kadencji, więc w tej nie można go za to pozbawić mandatu. to tak nie działa. a druga sprawa, że nie da się w tej sprawie udowodnić "wykorzystania mienia komunalnego". najlepszy testem tego, czy coś w tej sprawie można mu zrobić będą działania samego Ratusza. a o tych na razie nic nie wiadomo. jak podejmą jakieś kroki i podzielą się nimi z opinią publiczną będzie wiadomo jak sprawa wygląda. na razie zalecam szklankę wody.
do spokojny
21:50, 10.04.2025
Radzę zapoznać się z doktryną lub wykładnią naczelnego sądu administracyjnego, zanim krzyknie się, że w tej sprawie nie można go za to pozbawić mandatu. Zachęcam też do lektury art. 43 ustawy o samorządzie gminnym, tak przy okazji. Za wodę podziękuję, piwo nawarzone
qwerty
02:14, 11.04.2025
Szkoda byłoby gdyby stracił mandat. Chyba jeden nielicznych radnych, który coś tam robi i wykazuje się aktywnością.
Wiesław
06:50, 11.04.2025
Podpisał umowę z ZGK i pomógł ZGK nieodpłatnie!! Bardzo ciekawe
spokojny
10:06, 11.04.2025
tylko w tym przypadku wykorzystania mienia nie było. był przypadek gminy, w której radny świadczył usługi transportowe (przewóz dzieci do szkoły jeśli dobrze pamiętam) i zatrzymywał się na gminnych przystankach. rada mu z tego powodu uchyliła mandat, ale sąd wyrzucił to do kosza mówiąc, że taka wykładnia przepisu jest niemożliwa, bo przystanek nie był wykorzystany w związku z przewozem (przystanek nie wozi dzieci) i wywalił uchwalę rady do kosza. to jakie mienie wykorzystał radny pecura w tym przypadku? czekam z piwem na działania ratusza. oni już wiedzą, że nic w tej kwestii nie mogą
raz
21:30, 20.04.2025
Ej przegrywy, mienie spółki z o.o., nawet jeśli gmina jest jej jedynym wspólnikiem, nie jest mieniem komunalnym w sensie publicznoprawnym. Mieniem tym są wyłącznie udziały. 78 tysięcy za taki audyt. Jak krew w piach