Po remoncie zniknęło przejście dla pieszych. Teraz ma wrócić - jest decyzja miasta
Na skrzyżowaniu ulic Bolesława Prusa, Sielskiej i Okrzei w Ostrowi Mazowieckiej ponownie ma pojawić się przejście dla pieszych. Przejście zniknęło po remoncie drogi, co – jak podkreślił w interpelacji radny Rafał Wierzejski – stwarzało niebezpieczne sytuacje dla pieszych i kierowców.
Skrzyżowanie ulic Bolesława Prusa, Sielskiej i Okrzei w Ostrowi Mazowieckiej – miejsce, w którym po remoncie zniknęło przejście dla pieszych.
– Składam interpelację w sprawie wyznaczenia za pomocą znaków poziomych i pionowych przejścia dla pieszych na ulicy Bolesława Prusa w rejonie skrzyżowania z ulicami Sielska i Okrzei – napisał radny. Zwrócił uwagę, że po przeprowadzonym remoncie nie odtworzono wcześniej istniejącego przejścia.
Radny Rafał Wierzejski podczas sesji Rady Miasta Ostrów Mazowiecka.
– Brak przejścia dla pieszych, które zostało zlikwidowane po remoncie ulicy Bolesława Prusa, powoduje bardzo niebezpieczne sytuacje zarówno dla pieszych, jak i dla kierowców – podkreślił w piśmie skierowanym do burmistrza Huberta Betlejewskiego.
W odpowiedzi wiceburmistrz Jolanta Zadroga poinformowała: – Wykonanie oznakowania poziomego oraz pionowego zgodnie z zatwierdzonym przez Starostę Ostrowskiego projektem stałej organizacji ruchu zostało zlecone Zakładowi Gospodarki Komunalnej w Ostrowi Mazowieckiej.
Zadanie ma być zrealizowane do końca kwietnia. – Termin wykonania oznakowania drogi został określony do dnia 30 kwietnia br. – czytamy w odpowiedzi na interpelację.
Wasze opinie
Mieszkanka Prusa
15:58, 12.03.2025
Super, dziękujemy. To konieczne rozwiązanie nie tylko z uwagi na wygodę, ale przede wszystkim bezpieczeństwo użytkowników drogi.
Kierowca
16:12, 12.03.2025
Te przejście potrzebne jak dziura w moście. I tak w Ostrowi łażą jak święte krowy mając nawet 20 m do przejścia
Karol
23:16, 12.03.2025
W Ostrowi dużo się dzieje. Tyle inwestycji poprawiających infrastrukturę i bezpieczeństwo mieszkańców np. doświetlenia przejść dla pieszych czy malowanie pasów. No dziwię się, że młodzi ludzie uciekają z miasta i nie chcą robić tu kariery zawodowej :(