Podczas ostatniej sesji Rady Miasta ostrowscy samorządowcy zatwierdzili zwiększenie wydatków o 950 tys. zł, które mają zostać przeznaczone na zakup działki po dawnej Ratuszowej. Plan zakłada, że po zakupie nieruchomości w centrum miasta powstanie tam dom kultury z salą widowiskową. Propozycja wzbudziła liczne pytania, szczególnie dotyczące zagospodarowania terenu i sposobów finansowania inwestycji.
Radni mają wątpliwości
Radny Krzysztof Laska wyraził obawy związane z obecną sytuacją finansową miasta. – Miasto jest rozpędzone inwestycyjnie, co rzeczywiście generuje koszty. Stan zadłużenia ciągle się powiększa, a możliwości finansowania z własnych środków są praktycznie zerowe – zaznaczył. Podkreślił też, że decyzje o tak dużych zakupach powinny być poprzedzone szczegółowymi analizami i planami. – Panie burmistrzu, zgłosił pan zakup nieruchomości na kwotę 950 tysięcy złotych, nie przedstawiając radnym praktycznie na piśmie żadnej koncepcji. Chcielibyśmy poznać, co to będzie za obiekt, jakie będzie miał źródła finansowania i jakie będą koszty – dodał.
Burmistrz: Potrzebujemy gruntów do inwestycji
Burmistrz Hubert Betlejewski bronił swojej propozycji, wskazując na brak terenów i dokumentacji projektowej w mieście. – Od kilkunastu lat są tylko koncepcje, nie ma realizacji. Nie mamy jako miasto decyzyjności w stosunku do gruntów. To, jak wygląda centrum naszego miasta, woła o pomstę do nieba – mówił. Podkreślił, że posiadanie działki jest kluczowe do pozyskania funduszy na budowę planowanych obiektów, takich jak sala widowiskowa i dom kultury. – Żeby móc ubiegać się o środki, musimy mieć teren i opracowaną dokumentację. Inaczej będziemy straszeni przez kolejne 20 lat widokiem Kurpiowskiej i SDH – dodał.
Burmistrz zaznaczył również, że brak odpowiednich gruntów oraz dokumentacji projektowej w mieście hamował realizację inwestycji. – Nikt nam nie da pieniędzy na ładne oczy. Musimy być dobrze przygotowani, by skutecznie aplikować o środki na rozwój – wyjaśnił.
Radni pytają o konkretne plany
Radny Bogusław Konrad zapytał, czy burmistrz zamierza zlecić przygotowanie dokumentacji technicznej, aby mieć gotowe plany w przypadku pojawienia się programów finansowania. – Czy ja dobrze zrozumiałem, że w przypadku podjęcia uchwały, burmistrz zleci przetarg na wykonanie dokumentacji pod dom kultury, aby być gotowym na pozyskanie środków, gdy pojawią się odpowiednie programy? – pytał.
Burmistrz odpowiedział twierdząco, obiecując przygotowanie koncepcji oraz projektu wykonawczego (PW). – Zrobimy wszystko, aby te pieniądze pozyskać z zewnątrz – zapewnił.
Wiceburmistrz: Jak nie dom kultury, to postawimy blok
W dyskusji głos zabrała również wiceburmistrz Jolanta Zadroga, wyrażając obawy dotyczące możliwości pozyskania środków na planowaną inwestycję. – Jeżeli na przykład wystąpi jakiś konkurs, to nie zdążymy z kupnem działki, zrobieniem koncepcji i projektu wykonawczego, a nawet pełnego projektu domu kultury – zauważyła. Podkreśliła, że nawet jeśli nie uda się zrealizować planu budowy domu kultury, to zakupiona działka wciąż może zostać wykorzystana na inne cele. – Brakuje nam mieszkań, możemy wybudować blok. Trzeba skorzystać z okazji i kupić tę nieruchomość, tym bardziej że z jednej i drugiej strony mamy już nieruchomości. Będziemy mieli piękny, duży plac, który można wykorzystać do różnych celów – dodała.
Inwestycja na przyszłość
Przewodniczący Rady Miasta, Łukasz Chojnowski, zwrócił uwagę na potencjalny wzrost wartości działki. – Inflacja idzie w górę, a działki w centrum zyskują na wartości. Za trzy, cztery lata ta działka może być warta dużo więcej. To inwestycja na przyszłość – przekonywał.
Jedną z sal sportowych można zamienić na salę widowiskową
Radny Krzysztof Laska zwrócił uwagę na kwestie związane z utrzymaniem miejskich obiektów. – Dzisiaj w mieście mamy już 5 albo 6 sal sportowych, a może by zastanowić się i którąś przygotować na salę widowiskową, która by spełniała tę rolę, zamiast budować kolejne nowe obiekty – sugerował. Podkreślił, że koszty utrzymania nowych inwestycji mogą być dla miasta dużym obciążeniem. – Jeśli nawet uda się pozyskać 90% finansowania, to te 10% po stronie miasta będzie już bardzo dużym wydatkiem, nie mówiąc o późniejszych kosztach utrzymania – dodał.
Wyniki głosowania
Podczas głosowania za zakupem działki opowiedziało się 14 radnych, 6 wstrzymało się od głosu, a jedna radna była nieobecna.
Wasze opinie
Demon
17:33, 14.10.2024
cbv
08:39, 15.10.2024
Mieszkanka
10:26, 15.10.2024
Pedro
07:29, 16.10.2024
Zbigniew
06:30, 17.10.2024
Dodaj komentarz
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.