Opublikowano . Powiat ostrowski | Aktualności | Policja


Straciła 2 tysiące złotych przy sprzedaży wózka dziecięcego

Mieszkanka powiatu ostrowskiego straciła 2 tysiące złotych podczas sprzedaży wózka dziecięcego na portalu społecznościowym. 

2023/03/kobieta-laptop-jpg_64117826845b5 Zdjęcie ilustracyjne

W czwartek 19 września 39-letnia mieszkanka powiatu ostrowskiego padła ofiarą oszustwa internetowego, gdy próbowała sprzedać wózek dziecięcy za pośrednictwem portalu społecznościowego. Transakcja, która miała być prostą sprzedażą, zakończyła się stratą 2 tysięcy złotych.

Kobieta zamieściła ogłoszenie o sprzedaży wózka, na które odpowiedziała potencjalna kupująca. Transakcja miała zostać sfinalizowana za pomocą firmy kurierskiej. Zainteresowana kupnem poprosiła sprzedającą o przesłanie danych osobowych, adresu e-mail oraz numeru telefonu, co wydawało się typowym elementem procedury.

- Wczoraj 39-letnia mieszkanka powiatu ostrowskiego zgłosiła oszustwo internetowe. Kobieta na portalu społecznościowym zamieściła ogłoszenie o sprzedaży wózka dziecięcego. Następnie odezwała się do niej kobieta zainteresowana kupnem. Transakcja miała być sfinalizowana za pośrednictwem firmy kurierskiej. 35-latka na prośbę kobiety przesłała dane osobowe, adres e-mail oraz nr telefonu. 39-latka dostała również "rzekome" potwierdzenie o przelewie za wózek. Następnie 39-latka otrzymała link od firmy kurierskiej, który po kliknięciu przekierowywał na witrynę, gdzie znajdowały się loga różnych banków. Kobieta kliknęła logo swojego banku, po czym mogła zalogować się na rachunku. Wówczas otrzymała prośby o autoryzację i zwiększenie limitów płatności. Wtedy 39-latka zorientowała się, że coś jest nie tak. Poinformowała o tym swoją rozmówczynię, ta przekazała, aby skontaktowała się on-line z pomocą techniczną. Po dłuższej chwili zadzwoniła do niej kobieta podająca się za pracownika firmy kurierskiej. Ta osoba poprosiła o kod do systemu płatności mobilnych, który miał być elementem procedury weryfikacyjnej jej jako nowego klienta. Po otrzymaniu kodu do autoryzacji rozmówczyni rozłączyła się. Jednak po chwili telefon powtórzył się i znowu 39-latka wygenerowała kod, w międzyczasie zorientowała się, że z jej rachunku zniknęło 900 zł. W odpowiedzi usłyszała, że pieniądze do niej wrócą po procedurze weryfikacji. Po chwili rozmówczyni rozłączyła się, wtedy 39-latka zorientowała się, że znowu z jej konta zniknęły pieniądze łącznie 2 tyś zł - przekazała asp. Marzena Laczkowska.

Dodaj komentarz



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.