Trzej Królowie i podróżujący z nimi przybieżeli do ostrowskiego Betlejem (zdjęcia)

Sobotnie popołudnie nie zatrzymało swoim chłodem wszystkich chętnych do uczestnictwa w Orszaku Trzech Króli, który wyruszył spod kościoła Parafii pw. WNMP w Ostrowi Mazowieckiej.

Za ostrowski odpowiednik Betlejem służył natomiast lokalny kościół pw. Chrystusa Dobrego Pasterza. O 13.30 kościelny plac był już pełen gotowych do zimnej podróży mieszkańców, których przywitał jeden z Księży uczestniczących w całej otoczce. Następnie jedna z wysłanników Bożych, która niedługo potem pomoże poprowadzić orszak, przedstawiła Trzech Króli w których tym razem wcielili się Księża proboszczowie ostrowskich parafii.

Następnie wszyscy poszli w drogę do stajenki, aby zaznać obecności nowonarodzonego Syna Bożego oraz jego ziemskich rodziców. Idąc za Gwiazdą Betlejemską i Aniołem, Trzej Królowie prowadzeni przez wiernego konia Orzeszka i jego opiekunów trafili najpierw pod Miejski Ratusz, gdzie czekał na nich nie lada charakter. Na balkonie budynku stał i wściekał się ktoś, komu przyjście na świat Jezusa nie było na rękę - był to oczywiście Szatan we własnej osobie, który szyderczo drwił z przybyłych, którzy byli już prawie w połowie swojej drogi do Świątyni. Do gości wyszedł także Król Herod.

Podróżnicy kontynuowali swoją wyprawę przechodząc obok m. in. miejskiego stawu, ronda przyozdobionego choinką, czy też Ogródka Jordanowskiego i Muzeum Domu Rodziny Pileckich. Przez całą drogę od jednego kościoła do drugiego śpiewano także różne kolędy grane na akustycznej gitarze. Do śpiewu włączył się nawet czasami Orzeszek, który od czasu do czasu zarżał ku ucieszy uczestników. Wśród tłumu szedł także poprzednio spotkany przywódca wszystkich złych duchów, który mimo swoich starań nie zdołał przekonać nikogo do odejścia z orszaku i pozostawienia Świętej Rodziny samych.

Po przybyciu do betlejemsko-ostrowskiej Świątyni, ku złości Diabła który rzucił się w gniewie na ziemię widząc jak wszyscy chętnie do niej wchodzą, Trzej Królowie złożyli swoje dary i hołd Jezusowi. Gdy się Chrystus narodził i na świat przyszedł to tym razem był otoczony przez całą masę wiernych mu ludzi, którzy odmówili wspólną modlitwę oraz także oddali hołd i cześć Synowi Bożemu. Całemu spotkaniu towarzyszyło także dalsze kolędowanie, podczas którego w całym kościele wybrzmiały echem śpiew oraz melodie obecnych tam gitar, skrzypiec i bębnów.

Kilka minut później uroczystości dobiegły końca i wszyscy zebrani wrócili do swoich domostw. Całe tłumy Ostrowian powitały maleńkiego oraz Maryję i Józefa, matkę i ziemskiego ojca Jego. Wśród wszystkich zebranych, mimo zimnej pogody, panował wesoły i radosny nastrój.

Zgodnie ze wcześniej złożoną obietnicą mamy dla Was także dużą fotorelację z tego wydarzenia, którą znajdziecie na dole artykułu i na naszej stronie. Zapraszamy do oglądania!