Uroczyste otwarcie nowoczesnej Stacji Uzdatniania Wody w Ostrowi Mazowieckiej (zdjęcia)

6 października w Ostrowi Mazowieckiej miało miejsce uroczyste otwarcie Stacji Uzdatniania Wody. Nowo powstała inwestycja jest odpowiedzią na potrzeby mieszkańców, zapewniając dostęp do wody najwyższej jakości.

Stacja Uzdatniania Wody w Ostrowi Mazowieckiej to przykład nowoczesnego obiektu, który został wyposażony w zaawansowane technologie, dzięki którym woda dostarczana mieszkańcom jest nie tylko czysta, ale przede wszystkim bezpieczna. Spełnia ona wszelkie normy i standardy jakościowe, co jest kluczowe dla zdrowia i dobrze samopoczucia każdego mieszkańca.

Uroczystość rozpoczęła się na terenie Stacji Uzdatniania Wody przy ul. Sikorskiego 39 A, gdzie odbyło się symboliczne przecięcie wstęgi oraz poświęcenie obiektu. Po tych ceremoniach uczestnicy mieli możliwość zwiedzenia obiektu i zapoznania się z technologią, która stoi za procesem uzdatniania wody.

Następnie wszyscy udali się do sali widowiskowo-sportowej MOSiR przy ul. H. Trębickiego 10. Tam goście zostali przywitani, po czym miały miejsce prezentacje multimedialne przedstawiające proces budowy i działania stacji. Wśród zaproszonych gości znaleźli się przedstawiciele lokalnych władz oraz osoby zaangażowane w realizację projektu, które podzieliły się swoimi przemyśleniami i spostrzeżeniami na temat nowej inwestycji.

Kulminacyjnym momentem wydarzenia był spektakl "Aquarela", który nawiązywał do tematyki wody i jej znaczenia dla życia człowieka.

Wydarzenie zakończyło się poczęstunkiem dla wszystkich uczestników, co było doskonałą okazją do nawiązania rozmów i wymiany doświadczeń między gośćmi.

Należy zaznaczyć, że realizacja tak ważnej inwestycji była możliwa dzięki zaangażowaniu wielu osób oraz współpracy z lokalnymi władzami. Nowa Stacja Uzdatniania Wody to przede wszystkim korzyść dla mieszkańców, którzy teraz mogą cieszyć się dostępem do wody najwyższej jakości.

Wasze opinie

KierownikBudowy 16:49, 08.10.2023

Klapa, rąsia, buźka, goździk, jak mówił Jan Pietrzak w czasach Komuny. Powręczali sobie dyplomy, a kierownictwo budowy chyba było jakieś anonimowe. Nikt nie wspomniał słowem o kierowniku budowy i całym zespole realizującym ten kontrakt. Oto polityka rodem z PisRL.