Walentynki to taki dzień w roku, który jest szczególnie przepełniony miłością. Widać ją w domach, na ulicach i na twarzach zakochanych ludzi. Zapytaliśmy ostrowskich przechodniów, jak oni spędzają Walentynki i jakie mają plany na dzisiejszy wieczór.
Walentynki to święto przeznaczone dla wszystkich zakochanych. Co roku obchodzone jest 14 lutego, gdyż to właśnie tego dnia zmarł Święty Walenty, patron zakochanych. Zwyczajem tego święta jest wręczanie sobie nawzajem prezentów, listów czy też miłych gestów przez osoby, które darzą się miłością. Jak się okazuje Święty Walenty jest nie tylko patronem zakochanych, ale również patronem epileptyków oraz osób chorych psychicznie.
Według legendy cesarz Klaudiusz II Gocki zakazał młodym mężczyznom wchodzić w związki małżeńskie, ponieważ uważał, że najlepsi żołnierze walczący w legionie rzymskim to ci, którzy nie mają rodzin. Ten zakaz złamał właśnie biskup Walenty, błogosławiąc w tajemnicy młodych żołnierzy. Kiedy został na tym przyłapany wtrącono go do więzienia, a następnie 14 lutego wykonano na nim egzekucję. W średniowieczu uważano Świętego Walentego również za obrońcę przed ciężkimi chorobami, tj. epilepsja, choroby psychiczne czy też choroby nerwowe.
Z okazji obchodzonego święta udaliśmy się na ulice Ostrowi Mazowieckiej, aby sprawdzić, jak mieszkańcy spędzają Walentynki. Czy mają jakieś plany? Czy wolą spędzić je w domu? A może w ogóle nie obchodzą tego święta? Odpowiedzi były różne, jednak większość osób zdecydowanie planuje świętować wspólnie z ukochanymi.
- Tak, obchodzę Walentynki. Na dzisiejszy wieczór mam zaplanowaną kolację z moim chłopakiem, a później może jakiś krótki spacer - mówi jedna z mieszkanek Ostrowi Mazowieckiej.
- Tak, oczywiście, że obchodzimy Walentynki. Razem z moim narzeczonym mamy już taką tradycję, że co roku wybieramy się wieczorem na kolację, a potem do kina na horror, bo nie jesteśmy szczególnymi fanami komedii romantycznych. Zazwyczaj jedziemy wtedy do Warszawy lub Białegostoku. Czasami gdzieś dalej, jak mamy więcej wolnego czasu - mówiła młoda mieszkanka Ostrowi Mazowieckiej.
Niektóre pary zdecydowały się przenieść termin Walentynek na inny dzień i spędzić go na przykład na wyjeździe.
- Dzisiejszy wieczór spędzimy przy kolacji, ale razem z chłopakiem zaplanowaliśmy na ten weekend walentynkowy wyjazd w góry więc my to święto będziemy obchodzić za kilka dni - powiedziała mieszkanka naszego miasta.
- Ze względu, że jesteśmy w związku na odległość walentynki spędzimy w przyszłym tygodniu, kiedy w końcu się spotkamy. Nie mamy konkretnych planów. Zależy nam, żeby spędzić czas razem - oświadczyła inna osoba.
Trafili się również mieszkańcy, dla których to święto nie jest czymś szczególnie ważnym i wolą dzielić się miłością z ukochaną osobą każdego dnia.
- Nie obchodzę Walentynek. Nie dlatego, że jestem singlem, ale po prostu uważam, że miłość drugiej osobie należy okazywać każdego dnia i starać się o siebie przez cały czas, a nie tylko od święta - mówił mieszkaniec Ostrowi Mazowieckiej.
Dodaj komentarz
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.