Wiosna jeszcze na dobre się nie zaczęła, a już mogliśmy poczuć jej przedsmak. Kilka ostatnich ciepłych i słonecznych dni sprawiło, że coraz więcej osób wyciągnęło rowery z piwnic i garaży. To świetny środek transportu. Szybki, ekologiczny i nie trzeba martwić się o korki. Ale jest jeden problem: rowery bardzo często zmieniają właściciela… bez zgody właściciela.
Fot. KPP Ostrów Mazowiecka
Złodzieje tylko czekają na okazję. Wystarczy moment nieuwagi, by jednoślad zniknął. Dlatego warto pamiętać o kilku podstawowych zasadach:
Nigdy nie zostawiaj roweru niezabezpieczonego, nawet na chwilę. Wyskoczenie "tylko na minutkę" do sklepu może skończyć się powrotem na piechotę.
Oznakuj rower na policji. W razie kradzieży łatwiej go odnaleźć. Potrzebujesz dokumentu zakupu lub karty gwarancyjnej z numerem ramy.
Zainwestuj w solidne zapięcie. Najlepiej przypinać rower za ramę i jedno z kół do czegoś nieruchomego - stojaka, słupa, barierki. Słaba linka to jak zaproszenie dla złodzieja.
Zostawiaj rower w bezpiecznych miejscach. Lepiej w oświetlonym, publicznym miejscu, najlepiej pod okiem kamery.
Złodzieje działają szybko, więc im więcej trudności napotkają, tym większa szansa, że odpuszczą i poszukają łatwiejszego łupu. Lepiej dmuchać na zimne, niż później żałować i szukać nowego roweru.