Marcin Majewski ma za sobą kolejną walkę. Za nim starcie z Piotrem Stępniem podczas Babilon Boxing Show.
Nasz przedstawiciel uległ rywalowi w walce zakontraktowanej na trzy rundy na zasadach K-1 do 63 kg. O tym później, ale warto zauważyć jego serce.
29-letni zawodnik Academii Gorila Ostrów Mazowiecka nie ma już koszulki z ostatniej walki? Dlaczego? Przekazał ją na licytację dla Sebastiana, który walczy o powrót do zdrowia.
Trykot Majewskiego jest o tyle warty, że na nim są autografy: Przemysława Salety, Alberta Sosnowskiego, Andrzeja Kostyry, mistrza Babilonu K-1 Jana Lodzik czy swojego rywala. Cena startowa? Zaledwie 200 zł.
Licytację można znaleźć w tym miejscu. KLIKNIJ TUTAJ.
Zapraszamy do zabawy.
Wasze opinie
Dariusz Romejko
13:04, 27.02.2024
Majewski Marcin to Wojownik o Wielkim Sercu ❤
Sylwia Antoniak
16:11, 27.02.2024
Bo to super gość...
Dariusz Romejko
18:45, 27.02.2024
Szkoda że w słownikach nie ma większej litery od tego W, bo te które jest, uznawane za wielkie jest za małe by ocenić to co chce się wyrazić.