Opublikowano . Ostrów Mazowiecka | Sport | Piłka nożna


Wojdak: Może lepiej, żeby prezes się o tym nie dowiedział. Może zgłosimy się do Krzysztofa Rutkowskiego

Jakiś czas temu pisaliśmy o licytacji koszulki Ostrovii Ostrów Mazowiecka, która została wystawiona na jednym z portali społecznościowych. Wiemy, kto stał jej posiadaczem.

2023/06/wojdak-jpg_6483618ac875c

Nie mogło być inaczej. Trykot żółto-zielonych trafił do Kamila Wojdaka, który znany jest z kolekcjonowania koszulek Wisły Kraków, ale nie tylko. - Na początku trochę nie uwierzyłem, że ktoś wystawił trykot naszej Ostrovii. Musiałem przeczytać dwa razy opis, ale jak zobaczyłem sponsora "Miwex" to wiedziałem, że to jednak prawda. Byłem w sporym szoku - mówi 29-latek.

Gracz Ostrovii pytał Henryka Wilczewskiego, czyli naszych słynnych Bułgarów: Roberta i Dawida, z jakich lat jest ta koszulka. Najprawdopodobniej są to lata 1996-19998, ale nie szukałem jeszcze za mocno nic o niej w internecie, bo wszystko działo się w ciągu jednego dnia - dodaje.

Wojdak złożył najwyższą ofertę. Zapłacił 170 zł. - To rozsądna cena. Myślę że głównie dlatego cena nie była wygórowana, bo aukcja trwała zbyt krótko. Tutaj nie było progu ceny. Zobaczyłem ją i wiedziałem, że będzie wisieć u mnie. Czasami licytując masz jakąś granicę, ale im bliżej końca granica potrafi się przesunąć (śmiech - przyp. red.) - mówi.

29-latek ma w swojej kolejki koszulki Ostrovii. Ile? - Może lepiej, żeby prezes się o tym nie dowiedział (śmiech - przyp. red.). A tak na poważnie to druga koszulka naszego zespołu. Posiadam też jedna również z "2" na plecach. Występowaliśmy w nich jak dobrze pamiętam albo w Klasie Okręgowej w sezonie kiedy walczyliśmy o awans do czwartej ligi, albo nawet sezon, kiedy już byliśmy w tej wyższej klasie rozgrywkowej - dodaje.

Osoba, która wystawiła koszulkę Ostrovii na licytację mieszka w Nowym Sączu. Jak dostała się w jej ręce? - To jest właśnie piękne w kolekcjonowaniu, że z każdym trykotem wiąże się jakaś historia. Tutaj niestety nie dowiemy się jak trafiła właśnie do Nowego Sącza. Długo myślałem na ten temat, ale nie umiem znaleźć racjonalnego wytłumaczenia. Może zgłosimy się do Krzysztofa Rutkowskiego - śmieje się.

Wojdak ma w swojej kolekcji 47 koszulek. Ostatnia z nich dotarła do niego właśnie dzisiaj. - Zapraszam na mój koszulkowy instagram. Więcej informacji w TYM MIEJSCU - kończy.

 

Dodaj komentarz



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.