Czy problem ostrowskich przedszkolaków został rozwiązany? Elektryzujący spór, który pozostawał przedmiotem niezgody pomiędzy rodzicami, a samorządem. Od zaniepokojonych rodziców przedszkolaków, którzy uczęszczają do ostrowskich placówek nasza redakcja otrzymała list w którym pada pytanie o formę funkcjonowania miejskich przedszkoli całą treść zamieszczamy poniżej.
"Od ponad miesiąca toczy się walka o przedszkola. Burmistrz miasta w ramach oszczędności skrócił pobyt maluchów do 5 godzin, co wielu rodzicom utrudni życie zawodowe. Skrót pracy przedszkola dotknie większość rodziców, również tych z najmłodszych grup 3 latków. Co ciekawe z ostatniej informacji wynika, że na rok 2020/2021 przyjęto aż o 50 dzieci więcej niż w poprzednich latach. Oczywiste jest, że na każde dziecko miasto otrzymuje subwencję, ale w tym wypadku kosztem dzieci, które nie otrzymają pełnej opieki? Większość rodziców 3 latków nie jest świadoma zmiany zasad. Złożyli przecież deklaracje na 8 godzinny tryb i cieszą się, że ich dziecko zostało przyjęte. We wrześniu czeka na nich niespodzianka, bo będą musieli dziecko odebrać o 13.00, a nie na przykład o 16.30, jak wcześniej zakładali. Ciężko też otrzymać jakiekolwiek informacje, ciągłe roszady dzieci, zmiany nauczyciela prowadzącego, zwolnienia, prowadzą do chaosu i dezinformacji rodziców.
Do dziś nie wiadomo, jakie oszczędności Pani Dyrektor Dorota Ambroziak przewiduje, skracając opiekę nad dziećmi do 5 godzin w przedszkolu i zwalniając przy tym prawie 20 osób.
Rodzice miejskich przedszkolaków."
Zamieszczamy materiał opublikowany przez ostrowski magistrat w którym Dorota Ambroziak, dyrektora Wydziału Oświaty, Kultury i Integracji Społecznej, oświadczyła, że rodzice, którzy zostali pokrzywdzeni skróceniem godzin lekcyjnych swoich dzieci mogą liczyć na pomoc i powrót do normalności.
- "Za nami kolejne spotkanie dyrektorów przedszkoli z burmistrzem. Zakończono prace zmierzające do ustalenia rzeczywistych potrzeb rodziców. Dyrektorzy w indywidualnych rozmowach z rodzicami określali zakres potrzeb rodzin, oraz proponowali optymalne rozwiązania. Wiele wskazuje na to, iż będziemy w stanie wydłużyć czas opieki nad dziećmi do 8 godzin, w tych przypadkach, w których jest to niezbędne" - wynika ze słów Doroty Ambroziak.
Warto zadać pytanie, na jakiej zasadzie szacowana będzie "niezbędność" i czy, faktycznie indywidualne rozmowy z rodzicami są dialogiem, czy oczekiwaniem na decyzję władzy na podstawie zaświadczenia z pracy obojga rodziców.
Tymczasem czekamy na rozwój sprawy, na bieżąco będziemy informować was o przebiegu całej sytuacji.
Dodaj komentarz
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.