Radni sejmiku województwa mazowieckiego podjęli dyskusję o trudnej sytuacji w służbie zdrowia. Wśród najbardziej palących problemów są m.in. wzrost kosztów funkcjonowania, ciągłe niedofinansowanie świadczeń i rosnące zadłużenie, trudna sytuacja w psychiatrii czy brak specjalistów.
Wszystkie te problemy oraz konsekwencje dokonywanych reform skutkują pogarszającą się kondycją szpitali.
- Bez stworzenia długofalowego programu reformującego system opieki zdrowotnej oraz zwiększenia publicznego finansowania, nie uda się usprawnić systemu ochrony zdrowia w Polsce. Należy zwiększać efektywność wykorzystywania posiadanych zasobów i środków. Ważne jest wprowadzenie powszechnej promocji zdrowia i profilaktyki chorób od najmłodszych lat oraz zabezpieczenie opieki zdrowotnej dla starzejącego się społeczeństwa - podkreśla marszałek Adam Struzik.
Problem stwarza też niekorzystny podział środków pomiędzy wojewódzkie oddziały NFZ.
- Mazowsze, które jest największym województwem w kraju, udziela największej liczby świadczeń zdrowotnych nie tylko mieszkańcom regionu, ale i pacjentom z całej Polski. To właśnie tu szukają oni wysokospecjalistycznej pomocy. W całym kraju do poziomu szpitali ogólnopolskich systemu podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej, zostało zakwalifikowanych 90 podmiotów leczniczych. W samym województwie mazowieckim zlokalizowanych jest 20 podmiotów o charakterze ogólnopolskim. Pozostawienie podziału środków na świadczenia opieki zdrowotnej w dotychczasowej formie będzie pogłębiało dramatyczną sytuację finansową zarówno instytutów, szpitali klinicznych, szpitali z poziomu wojewódzkiego oraz powiatowego - zauważa członek zarządu województwa mazowieckiego Elżbieta Lanc.
Trudna sytuacja szpitali wielospecjalistycznych
Aby usprawnić opiekę zdrowotną, potrzebne jest wprowadzenie zmian systemowych. Przede wszystkim zwiększone powinny zostać globalne nakłady na ochronę zdrowia poprzez wzrost składki zdrowotnej minimum o dwa punkty procentowe. Nastąpić powinna także zmiana algorytmu podziału środków pomiędzy centralę a oddziały wojewódzkie NFZ i uwzględnione świadczenia o charakterze krajowym przed podziałem środków pomiędzy poszczególne oddziały wojewódzkie NFZ. Konieczny jest też wzrost wyceny świadczeń, a także wprowadzenie systemowych zachęt dla lekarzy, aby wybierali specjalizacje, w których występują deficyty kadrowe.
Obok braku odpowiedniego finansowania, szpitale wielospecjalistyczne borykają się często ze zbyt dużym przeciążeniem Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych. Kolejny problem to brak miejsc w zakładach opiekuńczo-leczniczych czy brak możliwości leczenia w domu. Pacjenci przewlekle chorzy często również ze względu na brak opieki socjalnej przebywają w oddziałach szpitalnych przeznaczonych do opieki krótkoterminowej np. na oddziałach internistycznych.
Trudna sytuacja w psychiatrii, w tym psychiatrii dzieci i młodzieży
Statystyki są zatrważające. Z roku na rok rośnie liczba pacjentów wymagających natychmiastowej interwencji w warunkach szpitalnych. Dlatego priorytetem dla władz powinno być zapewnienie jak najlepszej dostępności do świadczeń z zakresu psychiatrii dzieci i młodzieży. Tymczasem sytuacja nie tylko nie poprawia się, ale - jak alarmują dyrektorzy szpitali - ulega pogorszeniu. Najważniejsze problemy do rozwiązania to m.in. długie terminy oczekiwania na pierwszą wizytę w poradni zdrowia psychicznego i zespole leczenia środowiskowego, niska wycena świadczeń w oddziałach szpitalnych i dla izb przyjęć, brak środków z NFZ na transport medyczny z izby przyjęć do innej placówki, brak dodatkowej wyceny kosztów leczenia współistniejących chorób somatycznych dla oddziałów psychiatrycznych, brak możliwości bilansowania się małych oddziałów oraz deficyt kadry medycznej.
Zgodnie z informacjami NFZ czas oczekiwania na przyjęcie planowe do oddziału stacjonarnego psychiatrii dziecięcej i oddziału dziennego psychiatrii dziecięcej wynosi do 9 miesięcy, a do poradni zdrowia psychicznego dla dzieci nawet do ok. 2 lat! Ponadto, psychiatria dzieci i młodzieży zmaga się z dramatyczną sytuacją kadrową i finansową. Od lat tego typu świadczenia są niedofinansowane.
- Psychiatria dzieci i młodzieży jest w bardzo trudnej sytuacji. Od 1 kwietnia działa tylko jeden oddział psychiatrii dzieci i młodzieży, który musi obsłużyć Warszawę, całe województwo mazowieckie i Podlasie. W tej chwili mamy 35 pacjentów na 22 łóżkach oraz dostawkach. Zmagamy się dalej z brakiem lekarzy psychiatrii dzieci i młodzieży. Tego kryzysu nie da się przewalczyć. Szukamy lekarzy już poza województwem. Potrzebne jest wsparcie rządu, aby przekonać studentów do wybierania specjalizacji w zakresie psychiatrii dzieci i młodzieży. Jest to bardzo deficytowa specjalność. Oczywiście problemem są też niewystarczające środki. W tej chwili brakuje 20 proc. żeby spiąć funkcjonowanie oddziału. Z powodu trudnej sytuacji finansowej tracimy też lekarzy, którzy odchodzą do prywatnych placówek - podkreśla prezes zarządu Mazowieckiego Centrum Neuropsychiatrii w Zagórzu Michał Stelmański.
Ujemne bilanse w kontekście wprowadzanych zmian i reform
Samorząd województwa mazowieckiego jest podmiotem tworzącym dla 17 samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej i 9 spółek kapitałowych (100 proc. udziałów) prowadzących działalność leczniczą. W wyniku wprowadzenia przez stronę rządową wzrostu wynagrodzeń pracowników, drastycznie wzrosły strata netto szpitali.
Zgodnie z uzyskanymi przez urząd marszałkowski danymi - łączny koszt wzrostu wynagrodzeń podmiotów leczniczych nadzorowanych przez samorząd Mazowsza za luty 2019 r wyniósł ok. 7,3 mln zł. Co w skali roku może wynieść co najmniej 87,6 mln zł. Warto zaznaczyć, że wzrost wynagrodzeń przewidziany w ustawie z 8 czerwca 2017 r. nie jest objęty finansowaniem ze środków budżetu państwa, obciążając tym samym w całości szpitale.
Sytuacja ta bardzo szybko przełożyła się na kondycję placówek. I tak za 2015 r., a zatem przed skutkami wprowadzenia ustawowego wzrostu wynagrodzeń wśród personelu szpitalnego, 7 szpitali osiągnęło ujemny wynik finansowy (stratę netto), podczas gdy za 2017 rok obrotowy już - 9, a za 2018 r. przewiduje się, że będzie to aż 11 placówek. Wśród nich po raz pierwszy od wielu lat będą również stacje pogotowia ratunkowego.
Pogarszająca się sytuacja finansowa szpitali w kontekście wzrostu wynagrodzeń, to problem, z którym borykają się szpitale w całym kraju. Potwierdzają to dane udostępnione przez Ministerstwo Zdrowia, z których wynika, iż o ile wysokość zobowiązań samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej do 2015 r. obrotowego włącznie utrzymywała się na poziomie około 10 mld zł, o tyle od 2016 r. obrotowego ich wartość systematycznie wzrastała: za 2016 r. - 11,25 mld zł, za 2017 r. - 11,76 mld zł, za 2018 r. - 12,84 mld zł (za 2018 r. dane wstępne).
Nie do przyjęcia są także działania NFZ w zakresie zmian w planach finansowych. Budżet funduszu wzrośnie o nieco ponad 4 mld zł. Jednocześnie fundusz przewiduje zmiany wyceny udzielanych świadczeń zdrowotnych w zależności od poziomu referencyjnego do jakiego zakwalifikowany zostanie szpital. NFZ postanowił podwyższyć wyceny szpitalom jedynie pierwszego i drugiego poziomu sieci pomijając szpitale najwyższego, trzeciego poziomu referencyjnego. W praktyce oznacza to, że szpitale za to samo świadczenie udzielone pacjentom, przy podobnej wysokości kosztów, otrzymają nierówne wynagrodzenie.
Wsparcie finansowe udzielone przez samorząd województwa mazowieckiego podmiotom leczniczym
Samorząd województwa mazowieckiego udziela pomocy podmiotom leczniczym, dla których jest podmiotem tworzącym w formie:
- poręczeń - wartość ogółem w okresie od 2005 do końca 2018 r. to 572 mln 264 tys. 908,05 zł,
- pożyczek - wartość w okresie od 2005 do końca 2018 r. to 483 mln 014 tys. 772,45 zł,
- pokrycia ujemnego wyniku finansowego/straty samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej - za lata 2012-2017 wyniosło 120 mln 977 tys. 967,19 zł,
- dopłaty do kapitału spółek prowadzących działalność leczniczą - pokrycie strat za lata 2012-2017 wyniosło 94 mln 042 tys. 070,05 zł,
- podwyższenia kapitału spółek prowadzących działalność leczniczą - w latach 2012-2018 wkład pieniężny wyniósł 25 mln 909 tys. zł.
Więcej informacji oraz zdjęcia z posiedzenia sejmiku na stronie mazovia.pl.
Dodaj komentarz
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.