W niedzielne późne popołudnie miłośnicy tańca obejrzeli koncert pt. "Nowy dom Freeway'a". Okazją do wydarzenia stały się poszukiwania przez Freeway Dance Studio nowej siedziby i jednocześnie podsumowanie trzech lat jego istnienia i ośmiu lat pracy Marty "Mamuśki" Molskiej w powiecie ostrowskim.
Na koncercie wystąpili tancerze i przyjaciele studia. Wystąpiło wielu młodych ludzi, którzy uczą się, uczyli bądź dziś sami uczą we Freeway'u. Nie zabrakło łez wzruszenia, gdy Marta Molska opowiadała i przedstawiała swoich tancerzy.
- Skoro dla niektórych jestem "Mamuśką", a oni dzisiaj są jakby przybranymi rodzicami dla swoich uczniów, to dla tych najmłodszych jestem przybraną babcią - śmiałą się Molska.
Przypomniała też początki swojej działalności, gdy w Broku, Małkini i Ostrowi rozpoczynała naukę tańca dla dzieci. Część z pierwszych uczniów dziś jest nauczycielami tańca i uczy kolejne pokolenie tancerzy.
W czasie koncertu wystąpili ponadto Amelia Andryszczyk, Aleksandra Radomska, Ola Gajewska i Nikola Brzostek, Aleksander Klewaczew i Paweł Andruszkiewicz. Można było również obejrzeć wystawę zdjęć i obrazów Karoliny Małyszko, Kasi Lipińskiej, Darii Gołąb i Justyny Wilczyńskiej.
Na sam koniec Molska pozostawiła niespodziankę. Zdradziła wtedy, że Freeway nie jest już bezdomny. Okazało się, że będą trenowali w siedzibie MOSiR przy ulicy Trębickiego.